Refinansowanie kredytu ze zmiennej stopy na kredyt oparty o stałą stopę to rozsądna decyzja w obecnych czasach, a jest kilka ważnych powodów, dla których warto to rozważyć:
- Stabilność finansowa: Przejście na kredyt o stałej stopie procentowej pozwala na uniknięcie niepewności związanej ze zmiennymi stopami rynkowymi. W momencie, gdy stopy mogą rosnąć, kredyt oparty o stałą stopę stanowi zabezpieczenie przed przyszłymi podwyżkami rat kredytowych. To kluczowe, zwłaszcza gdy mamy długoterminowy plan spłaty kredytu.
- Potencjał do późniejszego refinansowania: Przesiadka na kredyt oparty o stałą stopę może dać możliwość późniejszego refinansowania, gdy stopy rynkowe spadną. Gdyby sytuacja ekonomiczna uległa poprawie, a stopy procentowe spadły, będzie można rozważyć renegocjację kredytu, aby uzyskać korzystniejsze warunki.
- Zabezpieczenie przed wzrostem inflacji i wpływ czynnika chińskiego: Obecnie istnieje duże prawdopodobieństwo, że na skutek problemów developerów w Chinach nastąpi duży stymulus od Państwa. W Chinach obserwuje się deflację, co może skłonić rząd do podejmowania działań stymulacyjnych w celu pobudzenia gospodarki. Taka sytuacja może wpłynąć na globalne warunki ekonomiczne, w tym na inflację. Biorąc pod uwagę te potencjalne zmiany, kredyt o stałej stopie staje się atutem, gdyż utrzymuje stałość rat, niezależnie od ewentualnych zmian inflacyjnych.
Podsumowując, refinansowanie kredytu ze zmiennej stopy na kredyt oparty o stałą stopę to rozważny krok, który przynosi większą stabilność i umożliwia zarówno zabezpieczenie przed przyszłymi podwyżkami stóp, jak i elastyczność w przypadku korzystniejszych warunków finansowych w przyszłości. Biorąc pod uwagę potencjalne zmiany w gospodarce, warto mieć takie zabezpieczenie, które pozwoli uniknąć negatywnych skutków zmiennej sytuacji rynkowej.
Oto przykładowa sytuacja która może, ale nie musi się sprawdzić :
Państwo Kowalscy :
2023 rok: Kowalscy nie zmieniają oprocentowania swojego kredytu, ponieważ obserwują spadek ogólnych stóp procentowych na rynku. Wydaje się to być rozsądne, a obniżka oprocentowania daje im pewność, że ich rata kredytowa pozostanie na stabilnym poziomie.
Rok 2024: Kowalscy wreszcie widzą efekty obniżki stóp procentowych. Ich rata kredytowa spadła o 1/3, co przekłada się na znacznie łatwiejszą sytuację finansową dla ich portfela. Są zadowoleni, że podjęli dobrą decyzję, a obniżka stóp procentowych pomogła im oszczędzać na ratach.
Rok 2024, druga połowa: W międzyczasie, na całym świecie fabryki zaczynają pracować na pełnych obrotach, a liczba zamówień rośnie. Wzrost produkcji napędza rosnące zapotrzebowanie na pracowników etatowych. W wyniku tego rosną oczekiwania płacowe pracowników, którzy domagają się podwyżek wynagrodzeń.
Rok 2025: Gospodarka globalnie rozpędza się, jednak w Polsce pojawiają się zmartwienia związane z inflacją (pracownicy dostali podwyżki i konsumują). Wzrost cen towarów i usług wywołuje spiralę inflacyjną. Waluta PLN zaczyna się osłabiać, NBP podejmuje decyzję o podniesieniu stóp procentowych w celu kontrolowania inflacji. Jest to konieczne działanie, ale ma to wpływ na wiele obszarów, w tym na kredytobiorców.
Podniesienie stóp procentowych wywołuje falę problemów wśród kredytobiorców, w tym także Kowalskich. Ich rata kredytowa wzrasta, co staje się obciążeniem dla ich finansów, szczególnie w kontekście innych rosnących kosztów życia.
Ta fikcyjna historia pokazuje, jak gospodarcze zmiany mogą wpływać na decyzje finansowe i jak ważne jest świadome zarządzanie kredytem w dynamicznym środowisku ekonomicznym. Warto mieć plan na różne scenariusze i śledzić rozwijające się wydarzenia, aby móc odpowiednio reagować na zmiany.
KKredyt Krzysztof Król